wtorek, 7 lipca 2015

Four months with Tola


'Nasi najwierniejsi towarzysze nigdy nie mają mniej niż cztery nogi.'
{Colette}

Właśnie minęły 4 miesiące naszego wspólnego bycia-życia z Tolą.
Zaanektowała totalnie nasze serca i ... fotele:) 
Każdy dzień ubarwia swoją radością. Gdy trzeba wnosi spokój, by innym razem rozsiać po wszystkich kątach entuzjazm, radość i energię.
W szalonym świecie szybkich zmian i przeliczania - pozostaje niewzruszonym, cudownym mistrzem bezwarunkowej miłości. Jest najprzytulniejszym dzwoneczkiem uważności.

Zatrzymałam jej zdjęcia ze schroniska.
Takie memento - jak cienka granica dzielić może odległe światy
- nie tylko te psie i jak nieraz niewiele trzeba by odmienił się czyjś cały świat.


Pozdrawiam, dobrego tygodnia!
'ZaTolowana' Alicja

5 komentarzy:

  1. Wonderful. She is so pretty - and I know what you are writing about. The relationship between dogs and men are very very special.
    All my best and fun for all of you
    Elisabeth

    OdpowiedzUsuń
  2. buuuuuu aż mi się płakać chceczytając Twój post .. Jak pięknie odmieniliście Jej los !!!! Moje dziewczynki też marzą o drugim małym psiaku i to koniecznie ze schroniska .. Ściskam mocno całą Waszą rodzinkę !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój pies jest po prostu cudowna! Cieszę się, że Jesteście razem i że kochasz swojego zwierzaka. Zdrowia, radości i miłości! Pozdrowienia z Rosji, Władysław.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudownie, że Tola tak wspaniale się u Was zaadaptowała i jest szczęśliwa... a Wy razem z nią :)
    Ściskam serdecznie, Agness <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Wzruszające ..Jesteście LUDŹMI Z WIELKIM SERCEM ;)

    OdpowiedzUsuń

Welcome to my blog, I love to hear your comments.
Thank you!