sobota, 13 października 2012

My bohemian soul...

"Dom jest przedłużeniem duszy"....
Nie pamiętam, kto to napisał, ale zgadzam się...
Mam z pewnością "bohemian soul"...  Spontaniczność, romantyczność, poczucie humoru, nieco fantazji i kobiecy rys, tworzenie własnych zestawów z tego co zdekompletowane i otaczanie się przedmiotami z przeszłości ( broń Boże nie chodzi o mahoniowe antyki na wysoki połysk:)))) - mniej więcej tak jest u mnie.... ( a w każdym razie do tego dążę:))

****
Zostawiam Was z zagadką: co to za przedmioty na ostatnim zdjęciu? Kiedy zobaczyłam je na starociach nie bardzo wiedziałam w pierwszej chwili co to. Zauroczyły mnie po prostu te pudrowe barwy... Majka szybko mi podpowiedziała, wtedy szeroko się uśmiechnęłam....
Mam nadzieję, że wkrótce będę mogła Wam pokazać efekt pewnych naszych działań domowych....
Dużo relaksu Waszym duszom na weekend!!!!
Alicja

sobota, 6 października 2012

Autumn honey....

"Tak młodo jak dziś już nigdy się nie spotkamy..."
Jesień przyszła do nas najjesienniej: pięknym koncertem Ani Stankiewicz, J. Strobla i W. Jagodzińskiego. Chyba jesienna dusza jest najlepszą ziemią dla ziarenek prawdy, które sypią się z tekstów J.Kofty czy J.Wołka... Nostalgicznie, ale i z humorem, ciepło, wzruszająco, słodko-gorzko czyli prawdziwie.... .... Niebanalnie o tym co wydawać może się banałem.... Pięknie o tym co codziennie...
Jesienią warto zadbać o miód... Także ten na duszę.... Jeżeli będziecie mieli okazję pójść na ten koncert - nie wahajcie się! Zwłaszcza jeśli pod rękę z ukochaną osobą.... Ja z pewnością powrócę do tych tekstów jesienią, bo to dla mnie zaczarowane elementarze jak patrzeć i dostrzegać to co wokół...
Astry i pudrowe goździki wysypały się na nasz dom...
Jeśli istnieje "miód dla oczu" to są nim kwiaty....
Broszka - romantyczna pamiątka z wakacji.... Ciepłe wspomnienie dobrych chwil.....
Już jakiś czas temu przestałam przywozić "typowe pamiątki", które ostatecznie stają się "domowymi zawadzidłami", najlepszym skarbem z podróży jest to co wpisze się i w pamięć i w życie i w dom....
Miodowego weekendu!
xoxo, Alicja