piątek, 28 maja 2010

Little treasures...

Treasure your relationships, not your possessions
Anthony J. D'Angelo
Święta racja. I niezła mantra na dzisiejsze (na każde!) czasy. Jednak trudno nie pałać sentymentem do różnych drobiazgów, tych które odziedziczone, znalezione, wyszperane, podarowane. Ich wartość leży we wspomnieniach, które przywołują, w emocjach, które nieśli ludzie i zdarzenia z nimi powiązane. A ich obecność w najbliższym otoczeniu spełnia rolę mentalnego balsamu.... amuletu na dobry dzień....
Nożyczki mojej Prababci. Trzymanie ich w dłoni - bezcenne! To nimi docinam wszystkie papierowe elementy Retro Charm:
Wiekowe serwetki - często zapierające dech w piersiach majstersztyki. Kiedy szukam inspiracji (lub relaksu:)) wystarczy otworzyć któryś z koszyków i cieszyć zmysły:
Podarunki od Przyjaciół i kolekcja różańców... Tuż nad biurkiem razem z moimi zawieszkami. Kompozycja, która mnie wprawia w dobry nastrój:
Jakie są Wasze małe-Wielkie skarby?? Koniecznie dajcie znać:)
Zbliża się Dzień Dziecka - i Wam i sobie życzę, radości i spontaniczności jakiej zawsze pełne są dziecięce serca:)) Niechaj każdy kolejny dzień będzie wspaniałym, niosącym spełnienie prezentem.
A weekend musi być słoneczny!
Alicja

wtorek, 18 maja 2010

Greetings from the studio...

Be great in little things.
Zawsze się śmieję, że te piękne słowa zostały stworzone z myślą o mnie i o tym co robię:) Jestem wdzięczna losowi, że mogę oddawać się swojej pasji zawodowo. Wiem, że to błogosławieństwo: spełniać się artystycznie,wciąż się rozwijać, poznawać wspaniałych ludzi, którzy mają podobne poczucie piękna i doceniają moje Retro Charmy. Kto-Wielki-Kolwiek za tym stoi -dziękuję, dziekuję, dziękuję! Czasami to nawet myślę, że to jakiś sen jedynie... Bo wiem, że nikt na tym świecie nie zawdzięcza wszystkiego jedynie własnemu zaangażowaniu i pracy - kto tak mniema - brak mu pokory. Nasze życie utkane jest z mozołu, poświęcenia ale i szeregu splotów okoliczności, łutów szczęścia, przypadków. Czasem tylko o włos jesteśmy od nieszczęścia a czasem pływamy na wielkiej fali pomyślności, bo delikatny motyl w amazońskiej dżungli poruszył swym barwnym skrzydłem.... Więcej nowych zawieszek znajdziecie na RETRO CHARM GARDEN. Zapraszam.
Pozdrawiam Was ciepło pomimo ulewy i wracam do swoich małych zajęć.
English translation of this post made by A.J is HERE
Dziekuję ślicznie za niespodziankę:)))))
Alicja

piątek, 7 maja 2010

Just a few words...

Opadły kwiat
wrócił na gałąź?
To był motyl.
(Moritake, 1472-1549)
To moje ulubione wiosenne haiku, pomyśleć, że ma pół tysiąca lat:))
W wiosennych nastrojach wprowadziłam nieco kwiatowych pasteli w najnowsze Retro Charmy. Mam nadzieję, że wkrótce znajdę chwilę, aby pokazać Wam więcej wzorów na drugim blogu zanim zawieszki wyruszą w świat.
Tydzień zdominowały dzieciaki: Majka - swoją ekscytacją związaną z wycieczką klasową, Jakub - swoim megaspokojem - poddając się kolejnym (póki co już sześciu, podstawowym i rozszerzonym) egzaminom maturalnym - a to oczywiście nie koniec. O egzaminach na studia to w ogóle może innym razem....
Żegnam się z Wami fotografiami z pokoju moich pociech (nieco archiwalnymi, bo ściany aktualnie są beżowe a meble stoją inaczej). Być może, jeśli Jakub wyjedzie na studia z Warszawy, pokój przejdzie kolejną metamorfozę...Dziękuję Wam za wszystkie odwiedziny i komentarze. Miło kiedy wpadacie z wizytą:)
Pełnego wiosennego słońca weekendu!
Alicja