sobota, 31 maja 2014

Wegesuperburgers:)

 "Jesteś tym co jesz."
 Naszymi żołądkami (i sercami:)))) zawładnęły dziś wegeburgery:) Przepis z mojej wielce ulubionej Jadłonomii z drobnymi modyfikacjami (po prostu więcej czosnku, więcej imbirku, czarny sezam)

Samo krojenie botwinki i reszty smakowitej spółki to świetna medytacja:) Uwielbiam dni kiedy mam wystarczająco dużo czasu, by celebrować nie tylko jedzenie, ale i gotowanie. Słońce wpada przez kuchenne okno prosto do garnka, delikatnie sączy się ulubiona muzyka... Czegóż chcieć więcej?
(a w burgerach m.in.: imbir, czosnek, koperek, szczypiorek, ziarna kolendry,  prażony czarny sezam, prażone posiekane pestki dyni, czerwona cebulka)

Dobrej niedzieli,
Alicja

17 komentarzy:

  1. W mojej rodzince będę jedyna osobą, która pokocha wegeburgry, ale wiem na pewno, że je pokocham!!! Skoro jest w nich botwinka:-) Pozdrawiam ceiplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz Magdziu, że ja nie przepadam za botwinką, ale wcale jej się nie przestraszyłam w przepisie:) I nie żałuję:))
      Pozdrawiam cieplutko i ciebie:)

      Usuń
  2. Pyszny pomysł. Ja też bardzo lubię mieć czas na pichcenie czegoś dla rodzinki. To takie odprężające!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc życzmy sobie nawzajem jak najwięcej takiego odprężającego czasu:)
      Pozdrowionka:)

      Usuń
  3. Tu musi być przepyszne !!! Chętnie skorzystam z przepisu.
    Ściskam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wegeburgery były pyszne:) Daj znać jak zrobisz i czy Ci smakowały:)
      Uściski ciepłe:)

      Usuń
  4. Wyglada dobrze, smakowac bedzie napewno.Mam ciemna kuchnie , bez okna i nie mam sloneczka i w tym momencie wyobrazilam sobie Twoje sloneczne garnki.Pozdrawiam milo.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alicjo, ale masz dużo słońca w sercu:))))))
      Ściskam Cię:)

      Usuń
  5. Oh sounds like heaven!!! Thank you for sharing this wonderful meal! Have to try it!
    A wonderful sunday
    Elisabeth

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dear Elisabeth,
      Thank you for visit:) Yes you have to try:))))
      Have a wonderful new week:)
      xoxo

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Tak, mi też przypadł od razu do gustu, a potem do żołądka:))))
      Warto spróbować:)
      Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  7. Hmm. muszę spróbować! Intrygujące!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aldonko spróbuj koniecznie:)))) Nie dość, że zdrowe to jeszcze mniam:))))
      Wszystkiego dobrego:)

      Usuń
  8. Nie jestem dobrą kucharką ale usłyszenie dla kogoś takiego że umie gotować to już czysta przyjemność :-).Jestem tym co jem czyli wszystkim :-).Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam, że najważniejsze w kuchni to dobre chęci i zapał, a jak już jest dobra energia to wszystko dobrze wychodzi i smakuje:))))
      Pozdrawiam Cię ciepło:)

      Usuń
  9. Właśnie wczoraj zanotowałam przepis ;)
    Teraz rekomendacje mam dwie ;)))

    OdpowiedzUsuń

Welcome to my blog, I love to hear your comments.
Thank you!