Cooking
is like painting or writing a song. Just as there are only so many
notes or colors, there are only so many flavors - it's how you
combine them that sets you apart.
(Wolfgang Puck)
(Wolfgang Puck)
Kocham gotować dla swojej familii. Idealne danie - dla mnie - powinno spełniać trzy warunki - proste w przygotowaniu (lub przynajmniej nie trudne), zdrowe i o magicznym smaku. Szukając czegoś nowego na dzisiejszą niespieszną sobotę natrafiłam w "Kuchni Kryszny" na Paneer Shak. Posiłek był wyśmienity a przepis trafił do mojego kajetu.

Paneer Shaak:
450 g szpinaku (umyć, sparzyć, posiekać)
1
łyżka masła
klarowanego
2
łyżeczki nasion
kolendry
(zmielić)
1/2
łyżeczki kurkumy
1/4
łyżeczki pieprzu
cayenne
1/2
łyżeczka garam
masali
2
szczypty asafetidy
3
łyżki wody
180g
kwaśnej
śmietany
220g
sera
paneer
(wyśmienicie zastąpi go „serek
typu włoskiego”
np. Capri - co doradził mi kiedyś zaprzyjaźniony Hindus)
1
łyżeczka soli
(daję
himalajską, ale każda będzie ok)
1/2
łyżeczki cukru
(daję brązowy, ale każdy będzie ok)
****
Na
średnim ogniu rozgrzewam masło i smażę przez chwilę sproszkowane
przyprawy. Dodaję przygotowany szpinak z 3 łyżkami wody.
Przykrywam i gotuję chwilkę by zmięknął, ok. 6-8 minut. Potem
dodaję śmietanę i pokrojony w kostkę ser. Teraz sól plus cukier.
Mieszam i gotuję na małym ogniu jeszcze 5 minut. Podaję z ryżem.
Prawda, że łatwe?
Dobrej niedzieli:))
xoxo, Alicja