Przechadzając się naszą Globalną Wioską (do czego używa się opuszków palców i klawiatury, nie zakładając butów, nie wyściubiając nosa poza drzwi) nie sposób nie otwierać się na novum. Szczególnie jeśli się jest takim jak ja niezmiennie zaciekawionym osobnikiem... Nowość jest dla mnie rodzajem paliwa. Jednak w grudniowy czas odkrywam jak bardzo jestem tradycyjna, po prostu zanurzona po uszy i przywiązana na amen do swoich (przedtem należących do moich rodziców, dziadków...) zwyczajów... O czym dokładnie piszę? O świątecznym strojeniu domu. W wielu zakątkach świata ma to miejsce już na początku grudnia i kiedy widzę to morze świątecznych inspiracji, kusi mnie niezmiernie, aby ziluminować co się da, ozłocić, upięknić, "ochristmasować"... A potem... a potem jednak się wstrzymuję i chcę czekać cierpliwie do Wigilii.... do tej Szczególnej Chwili... Niechaj wszystkie zmysły razem świętują: dźwięki kolęd, zapach i smak potraw oraz wizualna oprawa..... niech się splotą w świąteczne jedno. Jest sens w tej harmonii. Niechaj wszystko będzie świeże, i niech nic nie zdąży się opatrzyć przed pierwszą gwiazdką. Oczywiście cały grudzień to droga do Bożego Narodzenia. Zamiast zegara czas odmierza kalendarz adwentowy. Przygotowujemy z Majką ozdoby i opowiadam jej jak to było za moich czasów. Niektóre historie muszę przytaczać raz za razem, bo tak je lubi, tak ją bawią lub wzruszają...
Wyczarować coś z niczego.... W tym roku jak widzicie przydały się już nawet.... niemowlęce balerinki Majki, i bardziej oczywiste: stary śpiewnik, metry koronek, powielona papierowa postać pięknej wiktoriańskiej damy....
W wielu zakątkach świata..... choinkę wyrzuca się zaraz po Świętach.... U nas ustroimy ją dopiero w Wigilię, i będzie stała, dekorowała, pachniała dłużej - tak jak to było zawsze....
Przedświąteczne, jeszcze adwentowe uściski!
Przedświąteczne, jeszcze adwentowe uściski!
Alicja
U mnie też stroi się choinkę w Wigilię. A najfajniejsze ozdoby to właśnie te z "niczego". Tak jak dzieci robią długie łańcuchy z kolorowych pasków, tak i my tworzymy nietrwałe, ulotne ozdoby. Alicjo u Ciebie jak zwykle magicznie! Tradycja przeplata się z nowym i o to w życiu chodzi!
OdpowiedzUsuńCiepłych, radosnych i beztroskich Świąt Bożego Narodzenia!
PS. A w Nowym Roku poproszę o odsłonę pokoiku Majki:)
Ciepełko ślę!
W moim domu też choinkę dekorowało się dopiero w Wigilię i stała potem dłuuugo, dłuuuugo:) Twoje dekoracje jak zwykle niebanalne, piękne!
OdpowiedzUsuńNiezapomnianych Świąt dla Ciebie i Twoich najbliższych!!!
w moim rodzinnym domu choinkę ubieraliśmy w Wigilię :)) i tak będzie i w tym roku w moim domu :)) właśnie dziś sąsiad dostarczył nam piękne drzewko, ale musi swoje "odstać" na balkonie ;)
OdpowiedzUsuńAlicjo :)) Twoje dekoracje są zjawiskowe, magiczne, aż chciałoby się powiedzieć :)) takie bardzo, bardzo w Twoim stylu :)) piękne :))
mój Synek na dopiero 5 miesięcy, ale w przyszłości (tak sobie wyobrażam) będę z Nim robić dłuuugie łańcuchu choinkowe, kleić "pawie oczka" i inne ozdoby, które kiedyś robiła z nami moja Mama
Rodzinnych, pachnących piernikiem i pomarańczą* Świąt Bożego Narodzenia
(*to moje ulubione świąteczne zapachy)
pozdrawiam serdecznie
Ania
Kidy byłam dzieckiem choinkę w domu ubierało się w Wigilię i zawsze czekałam na ten moment z wytesknieniem. Jednak od wielu lat niestety nie dane jest mi cieszyć się choinką. Rekompensuję sobie zatem jej brak różnymi dekoracjami. O tradycji jednak staram się pamiętać i przemycić coś z magii dawnych świąt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wesołych Świąt!
ale nastrój:)
OdpowiedzUsuńO! Widzę, mamy coś wspólnego, lubię cieszyć się dekoracjami świątecznymi, tuż przed....
OdpowiedzUsuńi trochę po.... tak w sam akurat. Rzeczywiście w morzu tylu ozdób i dekoracji fajnie jest wybrać coś na TEN właśnie czas.
U Ciebie jak zwykle klimat magiczny taki, który lubię :)
Życzę Cudownych i Radosnych Świąt!!!!!
my tez czekamy z choinką prawie do Wigilii ale rozbieramy ją dopiero na "gromniczną", wszystkiego dobrego:)
OdpowiedzUsuńMagical Christmas time for you and to your family! Hugs, Miret from Roosamamma
OdpowiedzUsuńTo bardzo ważne aby pamietać o tradycjach które przekazuja nam rodzice,a wcześniej ich dziadkowie itd...Przesliczne dekoracje. Serdecznie pozdrawiam zycząc cudownych Świat!
OdpowiedzUsuńEverything you design and write is so inspirational, Alicja! A very Merry Christmas to you and your beautiful family, dear friend:)))
OdpowiedzUsuńLove, Love, Love,
Deborah
Bonjour,
OdpowiedzUsuńThanks for sharing of so beautiful pictures, there are so magical!
I love your style and your blog is really amazing.
good continuation & all the best
greetings from Luxembourg
Pięknie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńSpokojnych, radosnych i ciepłych duchem Świąt życzę Tobie i Twoim bliskim :)
Alicja
Oczarowana jestem Twoimi dekoracjami !
OdpowiedzUsuńRadosnych Świąt w przemiłej rodzinnej atmosferze życzę .
Moc świątecznych uścisków ślę.
U nas choinki niestety nie ma, natomiast świeże gałązki świerku przyniosłyśmy do domu wczoraj.. w moim rodzinnym domu również ubieraliśmy choinkę w samą wigilię, choć ja sama lubię choć odrobinę wcześniej, natomiast serce mi pęka, kiedy każdego roku widzę smutne, porzucone na ulicach drzewka choinek tuż po Świętach.. w Szkocji, niestety jest dokładnie tak jak pisałaś Alicjo.
OdpowiedzUsuńTobie natomiant i całej Twojej rodzinie - pięknych, magicznych Świąt - na pewno takie będą!!
Serdeczności przesyłam!
Felicidades, que todo lo lindo, agradable, hermoso te acompañe en este nuevo año. Mis mejores deseos pata ti y tuyos.
OdpowiedzUsuńPiekne dekoracje.Radosnych i pogodnych Swiat
OdpowiedzUsuńWitaj!@
OdpowiedzUsuńI u nas choinkę stroi się w Wigilię, a potem stoi i dekoruje dłuuugo:-)
Czasem przez cały okres kolędowy (do 2 lutego).
Życzę radości i szczęścia na te święta.
Serdecznie pozdrawiam.
SUPER BLOG. KRÁSA.
OdpowiedzUsuńBOHDA
ČESKÁ REPUBLIKA