czwartek, 2 grudnia 2010

Winter silence...

Listopad już tradycyjnie okazał się miesiącem, w którym przydałoby się mieć cztery ręce i patent na naciąganie dni jak sprężyn -ot żeby miały po te 36 godzin... Kiedy dzieje się zbyt wiele - wszystkie nowe pomysły muszą czekać, hierarchia jest sztywna - wpierw zobowiązania. A nic mnie tak nie uwiera jak niemożność spontanicznej realizacji.... Ale już jest grudzień i mam nadzieję, że teraz wszystko będzie płynęło spokojnie jak kolęda... Zwłaszcza, że odpowiednia scenografia już jest - Warszawę pokryła megakołderka śniegowa.... Spoglądam przez okno na balkon i zastanawiam się z której bajki ten kadr....
Podziwiam te biele z bezpiecznej, bo ciepłej, domowej przestrzeni mojego świata. I tylko spokój jest po tej stronie szyby taki sam jak tam.... Niezmącona przedpołudniowa cisza... - przywilej pracy we własnych czterech kątach.... Takie szczęście...
Mróz czy nie mróz - ciepło Was pozdrawiam,
Alicja
P.S. Odwiedźcie Retro Charm Garden, aby zobaczyć co zrobiłyśmy wspólnie z wspaniałą Li. Zapraszam:)

13 komentarzy:

  1. Bardzo nastrojowe zdjęcia. Fakt, to szczęście móc pracować w domu i robić to co sprawia przyjemność. A zimowe widoki też bardzo lubię, zwłaszcza świerki pokryte białym puchem :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. piEknie tu u Ciebie, zawsze do Ciebie zaglądam i czekam na kolejne piękne zdjęcia z przytulnego wnętrza...dobrze siE tutaj czuję, jak otulona ciepłym kocem..pozdrawiam Cię ciepło i na szczęście dzisiaj słonecznie, Ewa

    OdpowiedzUsuń
  3. pozdrawiam Cię również z białego Cieszyna;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich prac... miło jest tutaj zajrzeć i trochę oderwać się od rzeczywistości... pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciepło i przytulnie u Ciebie:) I przyznaję rację, super jest podziwiać piękną zimę z ciepłego domowego zacisza.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Spokojnego adwentowego czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja do Ciebie z ogromną prośbą:)...czy możesz mi zdradzić jakim kolorem masz pomalowane ściany?...marzy mi się taki szaro-błękitny kolor....tak pięknie on koresponduje z calym Twoim otoczeniem...meblami i dodatkami....

    OdpowiedzUsuń
  8. Pieknie piszesz, tworzysz,fotografujesz.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja Droga i ja czasem marzę o 36-godzinnej dobie.Podziwiam Twoje niesamowite fotografie oglądając szczegół po szczególe niezwykłych aranżacji.Dziękuję za ciepłe słowa.Strasznie mi miło.Pozdrawiam gorąco :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cool blog and nice pictures. It antics. I love the impressive way you took the pictures. Don't forget to visit my blog too. Thanks. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Serdecznie zapraszam do The Bunny Attic

    Bloga pelnego Znalezisk w stylu English-Country, Vintage i Shabby Chic



    Pozdrawiam i Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo gustownie i szykownie! :) Ciekawy pomysł i ciekawie napisane :)

    Zapraaszam również na mojego bloga: http://theappletea.blogspot.com/

    pozdrawiam!
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  13. "niech stanie się tak cicho
    jakby śnieg spadł przed świtem
    tak cicho by w tej ciszy
    słychać było szept zmarłych"Anna Kamieńska/"Prośba o ciszę"

    OdpowiedzUsuń

Welcome to my blog, I love to hear your comments.
Thank you!