(Plato)
Nie będę pisać zbyt wiele, bo zdjęcia więcej powiedzą...
Kiedy mowa o platońskiej prostocie, jednym ze skojarzeń jest naturalność...
Poduszki uszyte są z naturalnych tkanich - juty oraz lnów...
Peace Prayer -mądrych słów nigdy dosyć....:
Francuski klimat.... - jedna z moich ulubionych dekoratorkich przypraw...
Smakołyk dla dużych i małych dzieci...:
Juta... surowe piękno...
Naturalny len, białe desenie.... - tak lekko, romantycznie, sielsko....
I nowa metka... Jeden z egzemplarzy został..... moją zakładką do książek...
Kto ma ochotę zobaczyć więcej, niechaj odwiedzi nowego bloga:
Jeśli macie pytania w sprawie zakupu poduszek, piszcie: info@arteego.pl
******
Jakiś czas temu zostałam zaproszona przez Redaktor Naczelną miesięcznika Dobrze Mieszkaj, by na łamach czasopisma opowiedzieć o swoich pracach, o Retro Charms... Artykuł właśnie się ukazał się... Jak miłooooo:))
A nowe prace - tradycyjnie - znajdziecie w RETRO CHARM GARDEN:
Sierpniowe pozdrowienia!
Alicja
P.S. I want to thank all my blog friends & dear followers of this blog for your visits, comments. You make my days special.
P.S.2. All persons who sends questions about ordering - I will contact soon.
Piękne poduchy, szczególnie mi się podoba ta z modlitwą! ach, cudne:)
OdpowiedzUsuńSooo pretty, dear Alicja!
OdpowiedzUsuńHugs from Austria, Traude
Poduszki są zachwycajace,wszystkie bez wyjątku.Gratuluję artykułu.
OdpowiedzUsuńPo prostu klasa klasyki!
OdpowiedzUsuńWspaniałe poduszki! i znów sie potwierdza stara maksyma...piekno Tkwi w prostocie,,,,wielkie gratulacje odnosnie gazety;)ale ...dlaczego wcale sie nie dziwie,ze zaproszono Panią:)?! Jeśli tylko znajdzie Pani czas i ja zapraszam do mojego Świata;)
OdpowiedzUsuńpiękne poduchy,,a len z bielą jest rewelacyjny
OdpowiedzUsuńmnie też zachwyciły te poduchy, wszystkie razem i każda z osobna.. W ogóle milo się odwiedza Twoje progi. Gratuluję wywiadu, to ogromne wyróżnienie
OdpowiedzUsuńbellissime foto complimenti
OdpowiedzUsuńadoro questi colori
genialne! a retro charms to marzenie :)
OdpowiedzUsuńgratuluje artykułu-szkoda,że w mojej wsi to czasopismo się nie pojawia :/
pozdrawiam
Poszeweczki widziałam już na strnie sklepu.Są przepiękne!
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję artykułu w czasopismie.Mam te gazetkę!
Pozdrawiam
What a beautiful pillows!!
OdpowiedzUsuńHugs from me to you
Patricia
(from Holland)
Absolutelly beautiful pillows n:)
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
poduchy są przepiękne, jak wszystko co wychodzi z Twojego warsztatu. Gratuluję artykułu, czytałam, podziwiałam :-)
OdpowiedzUsuńGratulacje!!!!! wiem coś o tym ;)
OdpowiedzUsuńA ja lecę oglądać poduszki, bo zwariowałam, jak je zobaczyłam!!!!
Very beautiful pillows and I like so much your Arte Ego labels!!!
OdpowiedzUsuńooh la la...so beautiful Alicja. Just a few of these pillows would make any ordinary room fabulous!!! You are very talented dear friend. xo
OdpowiedzUsuńPoszewki są przepiękne! ta z konikiem skradła mi serce ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję artykułu! :)
Zapraszam do zabawy Alicjo na moim blogu dowiesz sie wiecej .Bardzo sie uciesze
OdpowiedzUsuńAnia
This is exactly whay I have been looking to buy.
OdpowiedzUsuńX David, NYC
Dear Alicja,
OdpowiedzUsuńI thank you also from the depths of my heart for the wonderful warm greeting you left me. It made me so incredibly happy! And it means something extra when it comes from you, a woman with such a huge talent, who always manage to Inspire and delight me with new products. Thanks for being so special and kind to me, you will always have a friend here in Norway.
I also want to congratulate you as much with your article, so exciting and especially rewarding! So much positive that can give us in life due to the creative, a force from the depths of us which gives so much to others. Have a wonderful fall and enjoy your work with the fresh air and the beautiful nature.
With much kindness,
Aina ♥
I just see your beautifull blog, thanks to my love friend Laurence!!!
OdpowiedzUsuńI speak a bad english, I'm sorry, but I'll to say you my admiration for all the thinks you do!
I'm Belgian but I live in Venezuela... and I went sometimes in Varsovie where my sister in law worked in the belgian embassy!
Kisses to you...
What a wonderful pillows¡
OdpowiedzUsuńHugs from Spain.
Maria
poduszki sa przecudowne,choruję na nie nieustannie:)))
OdpowiedzUsuńwiem, że będę się powtarzać L) ale chcę zostawić mały ślad po sobie... byłam, oglądałam i podziwiałam :):)
OdpowiedzUsuń