czwartek, 13 listopada 2008

Moje książki...

Dziękuję Icie oraz Pasjonatce za zaproszenie mnie do zabawy /ankiety czytelniczej. Ogarnia mnie szczera radość, gdy odwiedzam blogi osób, które już odpowiadały i widzę, że dramatyczne statystyki dotyczące współczesnego czytelnictwa nie imają się, oj nie imają:))
Obawiam się, że u mnie potrzeba czytania znajduje się na tym samym poziomie w piramidzie Maslowa co jedzenie, picie, tlen i sen. Muszę, żeby żyć.
1. O jakiej porze dnia czytasz?
Widzę tu małą tendencyjność w pytaniach 1 i 3:))) No bo co z czytaniem w nocy oraz na boku?
Z reguły czytam po południu, wieczorami, a jak mam siły i lektura mnie wciągnie to pozwalam jej zamienić noc w ....maraton i ku epilogowi!
2. Gdzie czytasz?
Moje 'święte' (czyt.: nigdy niczym nie zakłócone) godziny na czytanie to czas kiedy czekam na córeczkę, podczas jej zajęć chóralnych. Dwa razy w tygodniu zatapiam się w lekturze słysząc dopływające z końca korytarza anielskie głosy... Poza tym bardzo lubię czytać w metrze. Ale wyczerpująca odpowiedź brzmi: gdzie się da.
3. Jeśli czytasz na leżąco to czytasz najchętniej na plecach czy na brzuchu?
I tak, i tak i na bokach, po prostu jeśli czytam dłużej trudno wytrzymać w jednej pozycji.
4. Jaki rodzaj książek czytasz najchętniej?
Filozofia, duchowość. Poezja. Literatura piękna. Przytaczam tylko to co na górze mojej listy. Ktoś kiedyś mądrze powiedział, że nie należy czytać dobrych książek!! .... bo zbyt wiele jest bardzo dobrych i może nie starczyć nam wtedy czasu na te drugie.
5. Jaką książkę ostatnio kupiłaś?
Ken Wilber (mój guru!!!!) "Małżeństwo rozumu z duszą".
6. Co czytasz aktualnie?
Połykam (dobre słowo w kontekście Maslowa:)): Trinh Xuan Thuan i Matthieu Ricarda "Nieskończoność w jednej dłoni. Od Wielkiego Wybuchu do Oświecenia" (po raz kolejny)
oraz e.e.cummings'a "150 wierszy"
i po trochu smakuję "Historię piękna" oraz "Historię brzydoty" pod redakcją nieocenionego Umberto Eco, przyniosłam też z biblioteki "Mroczną połowę" S. Kinga - kawał solidnej rzemieślniczej (parafrazując samego Stephena) roboty (szczególnie polecam na noc:))))
7. Używasz zakładek czy zaginasz 'ośle rogi'. Jeśli zakładek - to jakie one są?
Raczej zakładki - czyli to co akurat pod ręką: bilety, karteluszki, zdjęcia... Chyba to dobry moment, aby Wam napisać, że we własnych książkach podkreślam ołówkiem to co dla mnie ważne i robię uwagi na marginesach.... Moje natężenie 'ołówkowania' jest wprost proporcjonalne do miłości jaką darzę konkretny wolumen. Z nabożną czcią traktuję książki wypożyczone, własnym okazuję uczucia poprzez "grafitową" integrację.
8. Co sądzisz o książkach do słuchania?
Dobre. Zwłaszcza dla dzieci, które jeszcze nie potrafią czytać oraz dla sób, które czytać nie mogą. Świetny pomysł na zagospodarowanie czasu podczas długiej jazdy samochodem.
9. Co sądzisz o ebookach?
Jedynie jeśli książka byłaby w inny sposób niedostępna. Ale i tak musiałabym wydrukować.
10. Co prawda nie było dziesiątego pytania - ale pozwolę sobie pod dziesiątką na choć kilka nazwisk (rzecz spontaniczna): K.Wilber, Dalajlama, K.Wojtyła, S.Weil, U.Eco, e.e.cummings, W.Whitman, M.Kundera, T.Mann, F.Dostojewski, J Cortazar. I tak oto prześlizgnąwszy się po wierzchołku góry (bardziej wulkan niż lodowiec:)) jakim jest temat książek umykam w prozę (nomen omen!) sprawunków, które raczyły cierpliwie poczekać, do czasu napisania posta.....
Do zabawy zapraszam Sylwię oraz Lynn:)
Pozdrawiam ciepło.
P.S. Niezależnie od tego czy Wy na plecach, brzuchu, lewym, prawym boku - spójrzcie na poduszkę, która nie bez kozery została ochrzczona w Arte Ego The Sweetest Friend ....


9 komentarzy:

  1. W końcu i ja zakupię Wilbera,bo już tyle razy słyszałam,czytałam o Nim,,jego książkach.
    Pozdarwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Festoon - wierz mi lub nie - ale myślałam o Tobie wspominając Wilbera:))))
    Jego książki znajdziesz w księgarni internetowej Jacka Santorskiego i w Zysku. Jest też jedna książka wydana bodaj w Oświęcimiu, ale niestety nie było mi dane do niej dotrzeć.
    Na początek poleciłabym "Krótką historię wszystkiego" oraz "Niepodzielone"
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. :)dziękuję za dodatkowe informacje,na pewno kupię.
    ...a swoją drogą zaskakujące są czasem te telepatyczne myśli,skojarzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. So nice to have your visit in my blog... your univers is so incredible, so nice... it's so sad that I can't read what you write... You still be a secret for me... but a very nice secret. Do you have only one daughter? I have 3 children (Girl 18 , boy 16 and boy 9) and I work as coach decoration independant for private people. It's my own business. I send you love and kisses from switzerland.

    OdpowiedzUsuń
  5. I love to visit your blog, somtimes the translation is funny, but I think I understood the book thing. I too love to read all sorts of books, they are as essential as breathing, Yes!.

    I also love the beautiful items you make, and the pictures you put together, you make a magical world of beauty that is a real joy to visit.
    I hope you and your daughter are looking forward to Yule.
    Hugs Lynn xx

    OdpowiedzUsuń
  6. Hello,my name is Peggy,i've 37 years...I 'm living in the south of France.Thank you yours visits....it's a great pleasure come to ARTE EGO.....
    big kissis,
    peggy

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo pomysłowa poduszka.A ile skarbów "nietylkoksiążkowych" można w nij pomieścić.

    OdpowiedzUsuń
  8. Poduszka swietna!W sumie bardzo latwa do wykonania.Moze byc ciekawym pomyslem na gwiazdkowy prezent!Pozdrawiam cieplo.

    OdpowiedzUsuń
  9. bonjour....magnifique blog !! bravo
    douceur blanche
    http://loupinou.canalblog.com

    OdpowiedzUsuń

Welcome to my blog, I love to hear your comments.
Thank you!