wtorek, 4 grudnia 2012

DeLight...

'Live in rooms full of light'
(Cornelius Celsus)
Czy macie swoje małe domowe rytuały? Z pewnością! Więc powinnam raczej Was spytać: jakie?
                                                                      ***
Lubię rozpocząć dzień od zapalenia świecy i kadzideł, z intencją w myślach - nic wielkiego, żadnych roszczeń do losu -  ot, żeby się w domu dobrze działo... Niby zwykła a magiczna chwila.... Symboliczny ogienek ku chwale Domowego Ogniska....
xoxo, Alicja

10 komentarzy:

  1. Rytuały mam, ale w żadnym z nich nie ma zapalania świec i kadziełek, bo jeden z domowników ma silną astmę. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie piękne lampiony! Mój rytuał: poranna kawa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Droga Alicjo,
    musi byc przyjemny klimat z tymi swiecami, ja czasto ich tez pale.
    Ostatnio przywyklam do rannego rytualu - nie otwieram w lozku oczy, do poki nie slysze szeptac synka: "Mamusiu, ja cie taaak bardzo lubie":)
    Usciski sle!

    OdpowiedzUsuń
  4. Swieca i kadzidla kojarza mi sie ze spokojem ,cisza a u mnie rano to raczej 100 na godzine..taki rylual robie sobie raczej wieczorem ..pozno sie klade i uwielbiam ta wieczorna cisze...buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. Też rano zapalam świeczki:) Kiedy wstaję wcześnie na dworze szaro, buro to taka świeca dodaje mi wewnętrznego ciepła i spokoju... do czasu gdy wstaje mój synek i wszystkie gasi z wielka radością(to też rytuał):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne lampiony! Cudeńka...

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam światło świec, w domu od razu panuje inna atmosfera :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wnętrza-kadry,które pokazujesz są takie bajkowe.Jak z baśniowej krainy? Nie dziwię się,że jak piszesz lubisz tam mieszkać. Pięknie

    OdpowiedzUsuń
  9. Wnętrza-kadry,które pokazujesz są takie bajkowe.Jak z baśniowej krainy? Nie dziwię się,że jak piszesz lubisz tam mieszkać. Pięknie

    OdpowiedzUsuń

Welcome to my blog, I love to hear your comments.
Thank you!